wtorek, 31 lipca 2012

sprzedam!

dziś po pracy postanowiłam nie marnować czasu i zrobić coś w końcu ze swoimi ciuchami.
wywaliłam wszystkie swoje ciuchy na środek pokoju i zaczęłam składać, sortować i wywalać te które są już za małe czy w których już nie chodzę. Znalazłam kilka rzeczy które są nie zniszczone, a nawet w których nie chodziłam ani raz i są jeszcze z metką. 

______________________________________________
SPRZEDAM! (ponieważ posiadam aż dwie takie same)
Koszula w kratkę biało-niebieska, rozm. L, Bershka. 60pln z przesyłką.
zapraszam na: kamillapsk16@op.pl
(odnośnie oferty pisać na email!)

SPRZEDANA !








KLIK i proszę się rejestrować! wartooo!

sobota, 28 lipca 2012

No to pogodę dziś mamy wyśmienita. Wkońcu upał powrócił. 
Na wstępie chciałam powiedzieć, że bardzo chamski komentarze będą natychmiast usuwane, 
wiec proszę sobie darować zbędych komentarzy. Umię przyjmować krytyke, dlatego też nie wszystkie komentarze będę usuwane.

Kolejne pytania z waszej strony na króre będę dziś odpowiadać. : )
1. gdzie najczesciej sie ubierasz? jakie lubisz sklepy? wolisz markowe czy zwykle?
- Lubię markowe bo są lepsze i nie niszczą sie od razu po pierwszym praniu.
Ale mam też wiele zwykłych ciuchów, kupowanych za tańsze pieniądze.
Najbardziej to lubie h&m i orsay. 

2. jakie nosisz rozmiary? 
-to w zależności od firmy. Jestem drobną osobą, wiec napewno XXL nie nosze ; )
M , L to takie standardowe : )

3. odchudzasz sie?
-nie! nigdy o tym nawet nie myślałam bo raczej nie mam z czego się ochudzać : )

4.  co myslisz o ciaglych dietach i okraglych ksztaltach? 
-każdy człowiek jest na swój sposób piękny. Ja osobiście nigdy nie stosowałam diety, 
więc nawet nie wiem co powiedzieć ale sądzę że jeśli ktoś potrzebuje stosować dietę,
i będzie się z tym lepiej czuł to niech robi co chce, To jego Ciało. Ale niektórzy 
ludzie za bardzo wyolbrzymiają swoją wagę i odchudzają się choć w cale nie muszą.

5. ile wzrostu i ile wazysz?
-Jak juz wspomniałam jestem drobną osobą, o niskim wzroście.
Mam 163cm wzrostu, a ważę 49 ; )


a to moje dzieła z którymi męczyłam sie kilka godzin : 



 

środa, 25 lipca 2012

kosmetyki.

ktoś w poprzedniej notce pytał mnie o moje kosmetyki jakie używam, wiec ta notka będzie poświęcona kosmetykom których używam na co dzień. Będzie to niewielka ilość moich kosmetyków które mam, ale być może kiedyś przedstawie wam wszystkie.

1 pytanie było: jakich używasz kosmetyków?
- nie lubię na siebie nakładać nie wiadomo ile tony kosmetyków, pudrów itd..
Wolę bardziej delikatność. Choć czasem lubię się pokazać z innej strony gdy wychodzę na impreze.

2. balsam czy mleczko?
- Zdecydowanie Mleczko, gdyż mam wrażliwą skórę, szczególnie po goleniu.
Ale często też używam zwykłego balsamu. 
- Isana ok 10zł.


3. tusz zwykły czy wodoodporny? wydłużający czy podkreślający?
- Napewno zwykły. ale używam też od czasu do czasu wodoodpornego czy pogrubiającego, 
ponieważ mam rzadkie rzęsy. Wybieram tylko czarne tusze.
- Wibo - Volume Extreme. Wodoodporny ok 10zł.
- Maybelline New York - the colossal Volum' Express Mascara, 100% Black... 25zł.
- L'oreal Paris - Telescopio, carbon black.. 60zł


wiec skoro tusze, to musi być i coś do demakijażu. 
Ja osobiście używam MleczkaOczyszczającego z Nivea.. ok 20zł.


4. jaki puder? w kamieniu czy fluid?
- oczywieście w Kamieniu.
Synergen, antybakteryjny, nr 2. ok 8zł.

kulki rozświetlające z sensique ok 20zł.

Kulki brązujące - Ingrid, ok 20zł


5. jakie lubisz kolory lakierów i jakie używasz na własnych paznokciach?
- Najbardziej to lubie Ciemne odcienie np: czerwony, czarny, brązowy, fioletowy, granatowy.
Ale lubie również bawić się kolorami, dlatego w mojej szafce znajduje się mnóstwo Lakierów.
Przede wszystkim używam standardowych odcieni czyli czerwonego i fioletowego.
- Lady Manhattan - 11ml. 13zł


poniedziałek, 23 lipca 2012

powróciłam.

Po dłuższym namyśle, stwierdziłam, że zacznę tego bloga prowadzić od nowa. Usunęłam prawie wszystkie posty, zostawiłam tylko jeden, ten który dodałam na samym początku jako pierwszy. Wiele się u mnie zmieniło. Wiele było dobrych i złych chwil, ale jak to się mówi, zawsze uczymy się na błędach, i tak też u mnie jest. Stwierdziłam że odseparuję do siebie wrogów, a zajmę sie tylko tymi osobami co na moją przyjaźń zasługują. 
Pogoda nie jeste ani ładna, ani brzydka, nie ma ani gorąca, ani zimna. Nie ma na co narzekać, ale jednak brakuje mi tego gorąca, gdzie mogłam popołudniu pójść się opalać. 
Na dzień dzisiejszy przedstawię wam swój nowy wizerunek.